logo

26.04.2019r

Szanowni rodzice krzywdzicie wszystkie dzieci! Pomyślcie chociaż przez chwilę: Rozpoczął się strajk nauczycieli. W miastach ruch samochodowy zmniejszył się nawet o 30%. Stacje monitoringu jakości powietrza gwałtownie zazieleniły się. I zieleniły się długo! Kojarzycie, czyje złe zachowania przyczyniają się do trucia waszych dzieci?

Krzywdzicie własne dzieci

W poniedziałek 8.04.2019r rozpoczęła się akcja strajkowa nauczycieli.
W dużych miastach zdecydowana większość szkół i przedszkoli publicznych zawiesiła działalność.

I od tego dnia krzywe na wykresach stężeń zanieczyszczeń powietrza zjechały gwałtownie w dół i to na wszystkich stacjach. Na komunikacyjnej badającej powietrze najbliżej rury wydechowej ledwo nabierała koloru pomarańczowego w godzinach szczytu.

jakość powietrza w Warszawie przed rozpoczęciem strajku przez nauczycieli jakość powietrza w Warszawie po rozpoczęciu strajku przez nauczycieli https://airly.eu/map/pl/.html

I to wszystko się działo w warunkach meteorologicznych korzystnych dla powstawania smogu.

Nawet rozpalone "kopciuchy" w zwiazku z przenikliwym chłodem z nocnymi przymrozkami w tle, nie powodowały niekorzystnego wzrostu zanieczyszczeń.

Paradoksalnie, strajk nauczycieli ukazał skalę patologicznych zachowań ludzi. O tym, że są rodzice wygodni, permanentnie śpieszący się, nadopiekuńczy wiedzieliśmy od dawna. Ich zachowania polegające na przywożeniu i odwożeniu dzieci bezpośrednio ze szkół wpływały na plany modernizacji dróg przy szkołach, polegające na zwiększeniu ich przepustowości.

Przy jednej takiej inwestycji były burmistrz Ursynowa poważnie tłumaczył, że taka rozbudowa jest konieczna, bo wąska uliczka dojazdowa przy szkole w związku z dużym natężeniem samochodów dowożących i odwożących dzieci zagraża bezpośrednio bezpieczeństwu tych dzieci.

I pewnie pan były burmistrz i inni tego typu uzdrawiacze zdziwiliby się jak wyglądają okolice szkół na przykład w Paryżu. Tam ogranicza się ruch samochodów przy szkołach ze względu na bezpieczeństwo i zdrowie dzieci – jest to strefa ograniczonej emisji zanieczyszczeń środowiska wszelkiego rodzaju.

U nas musi być wszystko na odwrót.

Strajk prędzej czy później się skończy i opiekunowie dzieci powrócą do swoich starych zachowań. Do wakacji. Te biedne dzieci odwożone, przywożone, przewożone nadal będą skazane na pochłanianie spalin nie tylko na zewnątrz ale także bezpośrednio w samochodzie, w którym poziom PM2,5 jest nawet 4 razy wyższy niż na zewnątrz. Jakie są tego skutki pokazują najnowsze badania.

Nie da się ukryć, bo zjawisko poprawy jakości powietrza wystąpiło we wszystkich dużych miastach, że strajk nauczycieli pokazał jak błyskawicznie, bez ponoszenia kosztów można poprawić jakość powietrza.

I albo zmienimy swoje niewłaściwe zachowania, mając na uwadze także swoje własne zdrowie, albo trzeba będzie właściwe zachowania wymusić.

Krystyna Kowalska

Tagi: monitoring, powietrze, rodzice, dzieci, spaliny, smog, jakość powietrza, stężenia zanieczyszczeń


www.ekoswiatowid.pl


wszelkie prawa zastrzeżone