15.11.2019r.
Radny Ursynowa Piotr Skubiszewski pochwalił się w bezpłatnej gazetce „PASSA” uchwałą podjętą przez CAŁĄ radę w sprawie „filtrów spalin z tunelu na S2 i montażu czujników pomiaru powietrza”.
Ma być ona naciskiem na Ministra Infrastruktury i GDDKiA w związku z niesatysfakcjonującą pana radnego odpowiedzią na jego interpelację.
Miała ona być na tyle lakoniczna, że nie dowiedział się czy są zarezerwowane środki na montaż filtrów i czy prowadzona jest już analiza, z której ma wynikać konieczność ich montażu.
Z jednej strony cieszy, że radni interesują się tym tematem. Z drugiej strony...ręce opadają.
Bo z tej prasowej notatki wynika, że albo radni wiedzą co piszą i wtedy robią z nas idiotów, albo nie mają zielonego pojęcia o czym piszą i nad czym głosują.
Rozumiemy, że radni zajmujący się wieloma sprawami, fizycznie nie mogą znać bogatego polskiego prawodawstwa.
Ale przecież są do dyspozycji radnych w urzędzie różni specjaliści. Nie można zapytać się któregoś od środowiska, jak to jest z tymi przepisami dotyczącymi analiz porealizacyjnych?
Na pewno pośpieszyliby z cytatami odpowiednich artykułów lub fragmentu decyzji środowiskowej.
Można było też samemu przeczytać interesujący radnych fragment decyzji z 29.04.2011 roku, aby wiedzieć o co w tym chodzi.
Bo właśnie w jej punkcie 2 jak wół jest napisane:
”Analizę należy wykonać po upływie 1 roku od dnia oddania obiektu do użytkowania i przedstawić w terminie 18 miesięcy od dnia oddania obiektu do użytkowania.”
Podobnie wygląda sprawa z wezwaniem prezydenta do zainstalowania już teraz monitoringu powietrza przy powstającym tunelu.
A na jakiej podstawie miasto miałoby to realizować?
We wspomnianej decyzji środowiskowej w pkt 2,6 wpisano obowiązek monitorowania jakości powietrza otoczenia trasy z uwzględnieniem emisji z tunelu na etapie eksploatacji przez eksploatującego trasę.
Czyli radni powinni dopytywać się o projekt dla tego zamierzenia, czy są zamówione już stacje i kto będzie je eksploatował itp.
A nie obarczać tą sprawą miasta.
A teraz o filtrach.
Gdyby radni przeczytali decyzję ministra infrastruktury, którą utrzymał w mocy decyzję wojewody zezwalającą na budowę tunelu, dowiedzieli by się, że filtrów nie będzie.
Fakt, pan minister poparł wojewodę w sprawie rezerwy terenu pod ewentualny montaż filtrów ale...Na przedostatniej stronie decyzji zawarł pewną informację. Zacytujemy ją z małymi skrótami:
„Odnosząc się do wskazanej przez skarżące Stowarzyszenie publikacji Akademii Górniczo – Hutniczej w Krakowie, inwestor zaznaczył, że tego typu opracowań dotyczących sposobu minimalizacji wpływu zanieczyszczeń z tunelu drogowych jest więcej. (…) Dla przeciwwagi do informacji o tunelach wyposażonych w systemy oczyszczania powietrza i pracach studialnych w zakresie takich systemów, inwestor wskazał na tunele budowane w Australii, gdzie rezygnuje się z takich instalacji (np. tunel M5 East Motorway)".
Dokładnie zapoznaliśmy się z problemami eksploatacyjnymi tunelu M5 East Motorway i opisaliśmy je dokładnie w poniższym artykule.
✔ 05.03.2019r - Filtry są bez sensu czytaj więcej...
Warto go przeczytać, aby nie mamić mieszkańców filtrami.
Aby spalin było mniej, potrzebne jest uruchomienie już teraz przemyślanych, pracochłonnych, konsekwentnych i bardzo niewdzięcznych działań. Australijczykom się udało.
Czyli potrzebna jest uchwała...Ale mądra.
Krystyna Kowalska
Tagi: rada dzielnicy Ursynów, filtry powietrza, analiza porealizacyjna, spaliny, tunel na Ursynowie, trasa ekspresowa S2, Piotr Skubiszewski